nie mam nic przeciwko homoseksualizmowi samemu w sobie. Nawet się nie zastanawiam, czym jest uwarunkowany. Natomiast drażni mnie, kiedy, podobnie jak feminizm, przeistacza się w ideologię. A więc w jakąś klasę, w partię, w lobby ekonomiczno-kulturalno-seksualne, dzięki czemu staje się orężem politycznym. Bronią wymuszania i szantażu, nadużyciem Politycznej i Seksualnej Poprawności. Albo-zrobisz-to-czego-sobie-życzę-ja-albo-sprawię-że-przegrasz-wybory.
nie mam nic przeciwko homoseksualizmowi samemu w sobie. Nawet się nie zastanawiam, czym jest uwarunkowany. Natomiast drażni mnie, kiedy, podobnie jak feminizm, przeistacza się w ideologię. A więc w jakąś klasę, w partię, w lobby ekonomiczno-kulturalno-seksualne, dzięki czemu staje się orężem politycznym. Bronią wymuszania i szantażu, nadużyciem Politycznej i Seksualnej Poprawności. Albo-zrobisz-to-czego-sobie-życzę-ja-albo-sprawię-że-przegrasz-wybory.