Czy to nie przebiegłe - zbudować takie więzienie, którego krat nie widzisz? Co więcej, gdy ktoś próbuje ci o nim opowiedzieć, jesteś gotowy go zabić, gdyż wydaje ci się, że atakuje on twoją wolność. Do końca będziesz bronił siebie, swojej wolności i swojej osobowości. Do ostatniej kropli krwi. Tyle tylko, że ta osobowość nie jest twoja.
Czy to nie przebiegłe - zbudować takie więzienie, którego krat nie widzisz? Co więcej, gdy ktoś próbuje ci o nim opowiedzieć, jesteś gotowy go zabić, gdyż wydaje ci się, że atakuje on twoją wolność. Do końca będziesz bronił siebie, swojej wolności i swojej osobowości. Do ostatniej kropli krwi. Tyle tylko, że ta osobowość nie jest twoja.