Niedobra byłam dla niego, ale teraz będę jak anioł, a może i jemu wróci...? Takiego relaksu dozna, tak się błogo poczuje... - Kurrrrwa...!!! - rozległ się z dołu przeraźliwy, świszczący ryk, dobitnie obrazujący błogie samopoczucie Karola, dzięki czemu Justynka nie zdążyła nic odpowiedzieć. - Co jest z tym cholernym kotem...?!!!
Niedobra byłam dla niego, ale teraz będę jak anioł, a może i jemu wróci...? Takiego relaksu dozna, tak się błogo poczuje... - Kurrrrwa...!!! - rozległ się z dołu przeraźliwy, świszczący ryk, dobitnie obrazujący błogie samopoczucie Karola, dzięki czemu Justynka nie zdążyła nic odpowiedzieć. - Co jest z tym cholernym kotem...?!!!