Assia poszła do przychodni, poprosiła lekarza o przepisanie 35 tabletek usypiających sonemyl i kupiła je w pobliskiej aptece. Czuła się jak przestępca. ,,Moja Shura. Czuję się doprowadzona do bankructwa... Tonę - coraz bardziej i bardziej". Sama w pokoju, próbowała czytać ,,Wiersze wybrane" Zbigniewa Herberta, ale nadal miała poczucie przejmującej pustki.
Assia poszła do przychodni, poprosiła lekarza o przepisanie 35 tabletek usypiających sonemyl i kupiła je w pobliskiej aptece. Czuła się jak przestępca. ,,Moja Shura. Czuję się doprowadzona do bankructwa... Tonę - coraz bardziej i bardziej". Sama w pokoju, próbowała czytać ,,Wiersze wybrane" Zbigniewa Herberta, ale nadal miała poczucie przejmującej pustki.