Zrozumiałem, że to strach, że się boję... Nie wiem nawet, czego konkretnie. Mam takie poczucie, że uwolnienie wszystkich myśli sprawi, że okaże się, że boję się po prostu wszystkiego. Odczuwam lęk przed byciem w związku i lęk przed jego brakiem. Obawiam się, że któregoś dnia obudzę się, spojrzę w lustro i zobaczę w nim starego człowieka. Że w końcu umrę w samotności, w swoim pokoju, i znajdą mnie dopiero, kiedy smród zacznie przenikać na korytarz...
Zrozumiałem, że to strach, że się boję... Nie wiem nawet, czego konkretnie. Mam takie poczucie, że uwolnienie wszystkich myśli sprawi, że okaże się, że boję się po prostu wszystkiego. Odczuwam lęk przed byciem w związku i lęk przed jego brakiem. Obawiam się, że któregoś dnia obudzę się, spojrzę w lustro i zobaczę w nim starego człowieka. Że w końcu umrę w samotności, w swoim pokoju, i znajdą mnie dopiero, kiedy smród zacznie przenikać na korytarz...