Malarz, który lubi malowac drzewa, sam staje się drzewem. Dzieci skrywają w sobie jakiś rodzaj naturalnego narkotyku. A śmierc Tomasza Oszusta to jakby dziecko, które bawiąc się w konia stało się koniem.
Malarz, który lubi malowac drzewa, sam staje się drzewem. Dzieci skrywają w sobie jakiś rodzaj naturalnego narkotyku. A śmierc Tomasza Oszusta to jakby dziecko, które bawiąc się w konia stało się koniem.