Opowiadał tę samą historię po kilka razy, jakby chciał zrozumieć, jakby chciał poznać, co naprawdę się wydarzyło. Za każdym razem trochę inaczej, ale to była ta sama historia. Zaczęła więdnąć jak kwiatek. Zamknęła się, zwiędła i umarła.
Opowiadał tę samą historię po kilka razy, jakby chciał zrozumieć, jakby chciał poznać, co naprawdę się wydarzyło. Za każdym razem trochę inaczej, ale to była ta sama historia. Zaczęła więdnąć jak kwiatek. Zamknęła się, zwiędła i umarła.