Ale ujrzałem cię, Rachello, siedzącą u jej wezgłowia! Widziałem cię w ciągu całje nocy. Nawet w mym śnie okropnym czułem, że jesteś tu obecna. I już zawsze, zawsze będę cię tu widział. O mej- o tej- nigdy nie pomyślę; nigdy na nią nie spojrzę, dopóki nie postawię ciebie pierwszej w mojej duszy. O niczym, co mnie gnębi, myśleć nie chcę, dopóki cię w mym sercu przy tych myślach nie ujrzę. I tak będę usiłował doczekać chwili, i tak będę usiłował w chwilę tą wierzyć, gdy ty i ja wspólnie pójdziemy daleko, daleko, poza przepaściste
Ale ujrzałem cię, Rachello, siedzącą u jej wezgłowia! Widziałem cię w ciągu całje nocy. Nawet w mym śnie okropnym czułem, że jesteś tu obecna. I już zawsze, zawsze będę cię tu widział. O mej- o tej- nigdy nie pomyślę; nigdy na nią nie spojrzę, dopóki nie postawię ciebie pierwszej w mojej duszy. O niczym, co mnie gnębi, myśleć nie chcę, dopóki cię w mym sercu przy tych myślach nie ujrzę. I tak będę usiłował doczekać chwili, i tak będę usiłował w chwilę tą wierzyć, gdy ty i ja wspólnie pójdziemy daleko, daleko, poza przepaściste