Stałem z telefonem w ręce. Miałem wielką ochotę cisnąć nim o ziemię, zobaczyć od środka tę cholerną tanią elektronikę, która umożliwia otrzymywanie ze wszystkich stron złych wiadomości nawet tak daleko od domu, na łące.
Stałem z telefonem w ręce. Miałem wielką ochotę cisnąć nim o ziemię, zobaczyć od środka tę cholerną tanią elektronikę, która umożliwia otrzymywanie ze wszystkich stron złych wiadomości nawet tak daleko od domu, na łące.