Czy jutro jest sobota czy poniedziałek? Czy muszę wstać rano, czy mogę sobie pospać? Czy komuś robi to różnicę? Mogę być tak zjebana, jak mi się to podoba, dopóki dotrzymuję terminów, a ponieważ ich dotrzymuję, całą resztę należy zwalić na hormony.
Czy jutro jest sobota czy poniedziałek? Czy muszę wstać rano, czy mogę sobie pospać? Czy komuś robi to różnicę? Mogę być tak zjebana, jak mi się to podoba, dopóki dotrzymuję terminów, a ponieważ ich dotrzymuję, całą resztę należy zwalić na hormony.