Kazan i Wiki a to oddalały się od nas, a to podbiegały - po to tylko, żeby otrzeć się w biegu o nasze nogi. Takie otarcie, a nawet uderzenie to sygnał, że są obok i pilnują się nas. Nas, czyli swojej watahy. Trudno opisać, jak wspaniałe to przeżycie: idziesz, a przed tobą, a czasami obok ciebie gnają wilki. One są twoim stadem, a ty ich.
Kazan i Wiki a to oddalały się od nas, a to podbiegały - po to tylko, żeby otrzeć się w biegu o nasze nogi. Takie otarcie, a nawet uderzenie to sygnał, że są obok i pilnują się nas. Nas, czyli swojej watahy. Trudno opisać, jak wspaniałe to przeżycie: idziesz, a przed tobą, a czasami obok ciebie gnają wilki. One są twoim stadem, a ty ich.