Z okna jej komnaty roztaczał się wspaniały widok na strome, skalne wzniesienia, za którymi znajdowało się morze. Słyszała jedynie gwałtowne uderzenia fal i żałowała bardzo, że nie może ujrzeć owego fascynującego bezkresu wody. Nie zważając na chłodny wiatr, przedzierający się poprzez wysokie, skalne nadbrzeże, wychyliła się przez otwór okienny i przymknąwszy oczy rozkoszowała orzeźwiającym zapachem słonego, wilgotnego powietrza. Wiatr bawił się jej ciemnymi, długimi włosami, które uwolniła spod podróżnego czepka. Zamyśliła się.
Z okna jej komnaty roztaczał się wspaniały widok na strome, skalne wzniesienia, za którymi znajdowało się morze. Słyszała jedynie gwałtowne uderzenia fal i żałowała bardzo, że nie może ujrzeć owego fascynującego bezkresu wody. Nie zważając na chłodny wiatr, przedzierający się poprzez wysokie, skalne nadbrzeże, wychyliła się przez otwór okienny i przymknąwszy oczy rozkoszowała orzeźwiającym zapachem słonego, wilgotnego powietrza. Wiatr bawił się jej ciemnymi, długimi włosami, które uwolniła spod podróżnego czepka. Zamyśliła się.