Publika śpiewa dalej, jakby wstawiała się za mną, a ja tylko brzdąkam,, aż znajdę się na tyle blisko aby zobaczyć jej oczy. I wtedy zaczynam śpiewać partię chórku. Prosto do niej. A ona uśmiecha się do mnie i jest tak jakbyśmy byli tu sami: jedyni ludzie wiedzący co się dzieje.
Publika śpiewa dalej, jakby wstawiała się za mną, a ja tylko brzdąkam,, aż znajdę się na tyle blisko aby zobaczyć jej oczy. I wtedy zaczynam śpiewać partię chórku. Prosto do niej. A ona uśmiecha się do mnie i jest tak jakbyśmy byli tu sami: jedyni ludzie wiedzący co się dzieje.