Świat jest pełen cieni, Ismaelu, cieni o wiele gorszych od istoty, z którą walczyliśmy tamtej nocy w Cravenmoore. Cieni, przy których twory Daniela Hoffmana są tylko dziecinna zabawką. Cieni mieszkających w każdym z nas.
Świat jest pełen cieni, Ismaelu, cieni o wiele gorszych od istoty, z którą walczyliśmy tamtej nocy w Cravenmoore. Cieni, przy których twory Daniela Hoffmana są tylko dziecinna zabawką. Cieni mieszkających w każdym z nas.