[...] a moje oczy rozpryskują się na tysiące cząstek, odskakujących rykoszetem od ścian pokoju, rejestrujących milion milion chwil.
[...] a moje oczy rozpryskują się na tysiące cząstek, odskakujących rykoszetem od ścian pokoju, rejestrujących milion milion chwil.