- Zostań jeszcze, porozmawiamy - powiedziałam. Ale chyba zbyt cicho. Zbyt nieśmiało. Ostatecznie jak inaczej można wypowiadać marzenia.
Nieudane małżeństwo jest jak zbyt długa wycieczka niewygodnym autokarem.
- Zostań jeszcze, porozmawiamy - powiedziałam. Ale chyba zbyt cicho. Zbyt nieśmiało. Ostatecznie jak inaczej można wypowiadać marzenia.