Siedem sekund. W takich chwilach każdy z pięciu zmysłów staje się wyostrzony. Czułam zapach świeżo skoszonej trawy i błota,a na skórze lodowate krople deszczu. Wrzaski Jules krzyczącej mi do ucha już na stałe zapiszą się na dnie mojej duszy,stając się jej nieusuwalną częścią. Tak tworzą się wspomnienia.
Siedem sekund. W takich chwilach każdy z pięciu zmysłów staje się wyostrzony. Czułam zapach świeżo skoszonej trawy i błota,a na skórze lodowate krople deszczu. Wrzaski Jules krzyczącej mi do ucha już na stałe zapiszą się na dnie mojej duszy,stając się jej nieusuwalną częścią. Tak tworzą się wspomnienia.