Moja matka podzielała tę opinię, bo nauczyła się traktować emocje jak przeszkodę, jak wybój na równej drodze. Nie czuła nawet własnego bólu, cóż więc mogły dla niej znaczyć humory niemowlęcia?
Moja matka podzielała tę opinię, bo nauczyła się traktować emocje jak przeszkodę, jak wybój na równej drodze. Nie czuła nawet własnego bólu, cóż więc mogły dla niej znaczyć humory niemowlęcia?