Cóż, większość ludzi ma moralny pion. Obojętnie, po której stronie jest osadzony. Ja mam cholerne wahadło sumienia.
Tam dom twój, gdzie do szczęścia wystarczy ci zamknięcie drzwi i odcięcie się od całego świata.
Moja komórka pękała w szwach od liczby skierowań i recept, które na pożegnanie zaserwował mi doktor Wysocki. Poradnia neurochirurgiczna, neurologiczna i rehabilitacyjna, wszystkie je miałam odwiedzić po upływie miesiąca od wypisu. Ciekawe, czy on się kiedyś próbował zarejestrować do takiej poradni i wie, jakie są terminy?
Podniosłam się z krzesła i dostrzegłam, że moje ciało pokrywa biała, lekko srebrzysta suknia z wilgotnej mgły. Otula szczelnie każdy centymetr mojego ciała, przejmując nad nim kontrolę, paraliżując i nie pozwalając na żaden ruch.
Sprawdziłam termometr, wskazywał osiemnaście stopni na minusie. Ostatni raz taką zimę widziałam w dzieciństwie. Cóż, chciałam mieszkać na Suwalszczyźnie? To mam. Wszak to biegun zimna.
Nadal prześladowało mnie uczucie, że cały czas ktoś mnie obserwuje. Konsekwentne ignorowanie rzeczywistości obróciło się przeciwko mnie, a stare demony wróciły ze zdwojoną siłą.
Nikt nie powinien wiedzieć wszystkiego o drugiej osobie. Nawet jeżeli jest w związku.
Jeśli pozwolicie komuś skrzywdzić człowieka, może zacznie od okładania go pięściami. Lecz po pewnym czasie poprosi o nóż. Jeśli go zaś dostanie, niebawem rozejrzy się za siekierą.
Chodziliśmy do małego wiejskiego gimnazjum. Tu plotką smaruje się chleb, a dopiero jeśli jej zabraknie - od biedy wyjątkowo może być masło.
Nawet nie wiecie, jak inaczej toczą się ludzkie losy, gdy pcha się je drogą gniewu, a nie smutku.
Ciocia Zyta jako argument przeciw pistoletowi przedstawiała moje bezpieczeństwo. Co ciekawe, argument dziadka był taki sam, lecz on miał przemawiać z kolei za posiadaniem tej broni.
Rodzice wielu moich znajomych często nie mieli zbyt dużo czasu na kontrolowanie tego, co robią ich dzieci. Ojcowie dzielili go między gospodarstwo a stanie pod sklepem. Matki między gospodarstwo a czekanie na mężów wracających spod sklepu.
Uwielbiam czytać. Uwielbiałem, odkąd tylko pamiętam. Szybko jednak nauczyłem się, iż pochłanianie kolejnego rozdziału w momencie, gdy kolegom brakuje jednego chłopaka do rozegrania meczu, nie może pozostać niewyszydzone.
Cóż, większość ludzi ma moralny pion. Obojętnie, po której stronie jest osadzony. Ja mam cholerne wahadło sumienia.
Książka: Wahadło sumienia
Tagi: moralność, sumienie