Wolontariat stał się jej lekarstwem na samotność, jaką pomimo posiadania córek, zięciów i gromadki wnucząt czasami dotkliwie odczuwała.
Wolontariat stał się jej lekarstwem na samotność, jaką pomimo posiadania córek, zięciów i gromadki wnucząt czasami dotkliwie odczuwała.
Książka: Pięć wdów