Po Niemczech Wiedeń wydaje się dość biedny i uczciwie brudny, zgodnie z moją teorią względności wszelkiego bytu.
Żona moja oddaje się zuchwałym gastronomicznym eksperymentom, dającym skutki lepsze lub gorsze, ale zawsze zaskakujące. Dziś uzyskała naleśniki, jakich by się najlepszy wytwórca egipskich pergaminów nie powstydził...
Chętnie bym jeszcze, z inszych schodząc planet,
Opisał życie naszego jamnika,
Ten ostrowłosy, niskonogi dzianet
Na wszystko, co mu się podoba, sika,
I żadna siła nie wstrzyma Protona,
Póki pod biurkiem kupki nie wykona.
Wierszu, starocią pachnieć mi zaczynasz,
Więc wsadzę tutaj jako nowość jaszczyk,
Bo austriacki RADCA weterynarz
Przeciw nosówce już mu zrobił zastrzyk.
Widząc atoli moich rymów nędzę,
Przechodzę w prozę, czym dalszych oszczędzę.
Po Niemczech Wiedeń wydaje się dość biedny i uczciwie brudny, zgodnie z moją teorią względności wszelkiego bytu.
Książka: Boli tylko, gdy się śmieję... Listy i rozmowy