Na rampie zobaczyłem kciuk esesmana, który kierował: w prawo życie, czyli zdolny do pracy, w lewo śmierć. Byłem drobniutki, ale smukły, wyprostowany. Zobaczyłem kciuk w prawo.
Dzieci, nie narzekajcie, jesteśmy razem całą rodziną. Jest nam ciężko, bo pozbawiono nas wolności, nie mamy możliwości opuszczenia getta. Nie mamy kontaktu z tym, co się dzieje za drutami kolczastymi. Wiemy jednak, że jest wielka wojna, także przeciwko Żydom. Narodowy socjalizm widzi w nas wroga numer jeden. A jak jest wojna, są fronty, naprzeciw siebie stoją armie, codziennie giną ludzie. Nam to nie grozi. Głodujemy, ciężko pracujemy, ale jesteśmy razem. I to jest najważniejsze.
Na rampie zobaczyłem kciuk esesmana, który kierował: w prawo życie, czyli zdolny do pracy, w lewo śmierć. Byłem drobniutki, ale smukły, wyprostowany. Zobaczyłem kciuk w prawo.
Książka: Pojednanie ze złem