Nie trzeba ufać człowiekowi, by zrobić z niego użytek.
Zasługuje (...) na szczery pocałunek, odrobinę czułości. Wszyscy na to zasługują, duzi i mali.
Proroctwo jest jak kiepsko wyszkolony muł (...) Z początku wydaje się, że może się na coś przydać, ale gdy człowiek zaczyna mu ufać, dostaje kopniaka w głowę.
Nigdy nie rań wroga, jeśli możesz go zabić. Umarli się nie mszczą. (...) Ale ich synowie tak.
Nie trzeba ufać człowiekowi, by zrobić z niego użytek.
Książka: Taniec ze smokami. Część 2