Wybór idzie w parze z winą. Nie ma od niej ucieczki.
Myrona Bolitara wskazówka nr 83 dla podróżnych: tam, gdzie świecą ci w oczy cenami za godziny, nie licz na pięciogwiazdkową obsługę.
Nie ma się co czarować. Wyszkolenie bojowe i doświadczenie pomagały, ale nikogo nie czyniły kuloodpornym.
Ludzie kochają zwycięzcę. Podziwiają go. Zachwycają się nim, więcej, wielbią. Opisując go, używają słów takich jak bohater, odwaga i wytrwałość/ Garną się do niego, chcą go dotykać. Pragną być tacy jak on (...) Ale dlaczego? Jakie cechy zwycięzcy chcemy naśladować? Jego zaślepioną pogoń za czczą chwałą? Jego rozdętą samolubną obsesję, by zawiesić sobie na szyi kawałek metalu? Gotowość do poświęcenia wszystkiego, w tym ludzi, żeby w imię zdobycia tandetnej statuetki być lepszym od innych na sztucznej nawierzchni? (...) Dlaczego oklaskujemy ten egoizm, tę miłość własną?
Nie wszyscy jesteśmy stworzeni do prostego życia, nawet jeżeli go pragniemy.
Wybór idzie w parze z winą. Nie ma od niej ucieczki.
Książka: Błękitna krew