- Dzień dniu nierówny... tygodnie i godziny niejednakie... słońce różnie świeci, to wesoło, to smętnie, a podczas to i cale przed oczyma się ukrywa - i serce tak samo, to ku szczęśliwości rajskiej podlatuje, to w ciemność smętków okropnych upada... Czemu to Pan Bóg świat tak stworzył, że wszystko na nim jest jako mgła rozwiewająca się, jako wiatr przelatujący?...
- Dzień dniu nierówny... tygodnie i godziny niejednakie... słońce różnie świeci, to wesoło, to smętnie, a podczas to i cale przed oczyma się ukrywa - i serce tak samo, to ku szczęśliwości rajskiej podlatuje, to w ciemność smętków okropnych upada... Czemu to Pan Bóg świat tak stworzył, że wszystko na nim jest jako mgła rozwiewająca się, jako wiatr przelatujący?...