Miłość to opar westchnienia: ulotny,/Lecz ciężki, płomień spojrzenia: zalotny,/ Ale palący, morze łez: choć czyste, Jednak bezdenne. Miłość jest zaiste/ Dławiącą żółcią i zbawczym balsamem,/Jest metodycznym szałem - wciąż tym samym/ I wciąż rosnącym"
Miłość to opar westchnienia: ulotny,/Lecz ciężki, płomień spojrzenia: zalotny,/ Ale palący, morze łez: choć czyste, Jednak bezdenne. Miłość jest zaiste/ Dławiącą żółcią i zbawczym balsamem,/Jest metodycznym szałem - wciąż tym samym/ I wciąż rosnącym"