Majaczyło mi się, że nadeszła zima. Mróz przenikał mnie do szpiku kości, szczękałam zębami, a wielkie białe prześcieradło kąpielowe leżało po moją głową jak całun śniegu.
Majaczyło mi się, że nadeszła zima. Mróz przenikał mnie do szpiku kości, szczękałam zębami, a wielkie białe prześcieradło kąpielowe leżało po moją głową jak całun śniegu.