(...) kiedy uświadamiasz sobie, że twój mąż nie żyje, nagle bardzo ważne staje się, jak umarł, czy jego śmierć była względnie lekka. Na tyle lekka, żeby serce nie pękało mi z bólu.
(...) kiedy uświadamiasz sobie, że twój mąż nie żyje, nagle bardzo ważne staje się, jak umarł, czy jego śmierć była względnie lekka. Na tyle lekka, żeby serce nie pękało mi z bólu.