W ciągu całej bitwy dziwiliśmy się, że ani jeden czołg niemiecki od południa 3.X. nie ukazał się na polu walki. Miały tyle razy okazję atakowania naszej piechoty. Odpowiedź na to znaleźliśmy na naszej drodze z punktu kapitulacji do Dęblina. Szeregi zniszczonych wozów pancernych i czołgów stały na bokach drogi, a obok drogi czerniły się świeże groby żołnierskie, oznaczone ciemnymi baretami niemieckich strzelców pancernych. W bitwie jej broń pancerna przegrała walkę z piechotą i kawalerią polską.
W ciągu całej bitwy dziwiliśmy się, że ani jeden czołg niemiecki od południa 3.X. nie ukazał się na polu walki. Miały tyle razy okazję atakowania naszej piechoty. Odpowiedź na to znaleźliśmy na naszej drodze z punktu kapitulacji do Dęblina. Szeregi zniszczonych wozów pancernych i czołgów stały na bokach drogi, a obok drogi czerniły się świeże groby żołnierskie, oznaczone ciemnymi baretami niemieckich strzelców pancernych. W bitwie jej broń pancerna przegrała walkę z piechotą i kawalerią polską.