- Anjin-san, w porównaniu z innymi językami japoński jest bardzo prosty. Nie ma rodzajników. Nie ma odmiany czasowników i bezokoliczników. Wszystkie czasowniki są regularne, kończą się na "masu" i możesz, jeśli chcesz, wyrazić prawie wszystko za pomocą czasu teraźniejszego. Gdy o coś pytasz, to po czasowniku dodajesz po prostu "ka". Przy przeczeniu zmieniasz "masu" na "masen". Czy może być coś łatwiejszego? "Yukimasu" znaczy "idę", ale równocześnie "ty, on, ona, ono, oni, my idziemy", albo "pójdziemy", albo nawet "mogliśmy pójść"
- Anjin-san, w porównaniu z innymi językami japoński jest bardzo prosty. Nie ma rodzajników. Nie ma odmiany czasowników i bezokoliczników. Wszystkie czasowniki są regularne, kończą się na "masu" i możesz, jeśli chcesz, wyrazić prawie wszystko za pomocą czasu teraźniejszego. Gdy o coś pytasz, to po czasowniku dodajesz po prostu "ka". Przy przeczeniu zmieniasz "masu" na "masen". Czy może być coś łatwiejszego? "Yukimasu" znaczy "idę", ale równocześnie "ty, on, ona, ono, oni, my idziemy", albo "pójdziemy", albo nawet "mogliśmy pójść"