Nie pamiętam szczegółów tej rzezi. To niewiarygodne, ale prawdziwe. Pędziliśmy naprzód jak oszalali zabójcy. Strzelaliśmy, cięliśmy i tłukliśmy. Padaliśmy, powstawaliśmy i nacieraliśmy dalej. Po prostu nie potrafię sobie przypomnieć wszystkich szczegółów. I jak teraz wyglądamy! Mam rozdartą koszulę, dłonie i kolana pokrwawione, ślady krwi na całym mundurze. Do cholewy lewego buta przywarł kawałek zmiażdżonego mózgu. Muszę zwymiotować.
Nie pamiętam szczegółów tej rzezi. To niewiarygodne, ale prawdziwe. Pędziliśmy naprzód jak oszalali zabójcy. Strzelaliśmy, cięliśmy i tłukliśmy. Padaliśmy, powstawaliśmy i nacieraliśmy dalej. Po prostu nie potrafię sobie przypomnieć wszystkich szczegółów. I jak teraz wyglądamy! Mam rozdartą koszulę, dłonie i kolana pokrwawione, ślady krwi na całym mundurze. Do cholewy lewego buta przywarł kawałek zmiażdżonego mózgu. Muszę zwymiotować.