(...) mężczyzna (...) jest stworzeniem takim sinusoidalnym. Trochę jest i potem go nie ma. Nawet mentalnie, jak siedzi w domu, to go często nie ma. Ma momenty zrywu i potem musi odpocząć.
(...) mężczyzna (...) jest stworzeniem takim sinusoidalnym. Trochę jest i potem go nie ma. Nawet mentalnie, jak siedzi w domu, to go często nie ma. Ma momenty zrywu i potem musi odpocząć.