- Kiedyś oskarżyłaś mnie o to, że nie wiem, czym jest miłość - mówi. - Myliłaś się jednak. Winisz mnie może za to, że kocham cię za bardzo. Jego oczy są takie poważne. Takie zielone. Takie zimne. - Ale przynajmniej nie wypieram się swoich uczuć.
- Kiedyś oskarżyłaś mnie o to, że nie wiem, czym jest miłość - mówi. - Myliłaś się jednak. Winisz mnie może za to, że kocham cię za bardzo. Jego oczy są takie poważne. Takie zielone. Takie zimne. - Ale przynajmniej nie wypieram się swoich uczuć.