Ciągnę za jego koszulę, szukam czegoś, czego mogłabym się chwycić, rozpaczliwie poszukuję tratwy, kamizelki ratunkowej, czegoś, czegokolwiek, co dałoby mi oparcie w rzeczywistości...
Ciągnę za jego koszulę, szukam czegoś, czego mogłabym się chwycić, rozpaczliwie poszukuję tratwy, kamizelki ratunkowej, czegoś, czegokolwiek, co dałoby mi oparcie w rzeczywistości...