Rosja znów miała zupełnie inny ustrój niż Zachód. Czy jednak ta podejrzliwość wobec Zachodu nie stanowiła zawsze wielkiej siły Rosji i czy nawet carscy historycy nie pracowali pośrednio dla rewolucji, kultywując u Rosjan pewność siebie i wiarę w szczególne powołanie narodu? Przyglądanie się Zachodowi z ukosa i z drwiną nie okazało się złą zaprawą. Dzięki niej powstał typ człowieka ziemskiego, surowego, niecofającego się przed żadną konsekwencją, w przeciwieństwie do człowieka Zachodu, na którym zbytnio ciążyła przeszłość pętając
Rosja znów miała zupełnie inny ustrój niż Zachód. Czy jednak ta podejrzliwość wobec Zachodu nie stanowiła zawsze wielkiej siły Rosji i czy nawet carscy historycy nie pracowali pośrednio dla rewolucji, kultywując u Rosjan pewność siebie i wiarę w szczególne powołanie narodu? Przyglądanie się Zachodowi z ukosa i z drwiną nie okazało się złą zaprawą. Dzięki niej powstał typ człowieka ziemskiego, surowego, niecofającego się przed żadną konsekwencją, w przeciwieństwie do człowieka Zachodu, na którym zbytnio ciążyła przeszłość pętając