W powszechnym przekonaniu cz³owiek pope³nia b³±d, kiedy wraca tam, gdzie by³ szczê¶liwy. Pamiêæ uchodzi za redaktora stronniczego i sentymentalnego, który wybiera to, co chce zachowaæ, nieodmiennie poddaj±c minione wydarzenia drobnym retuszom. Dobre czasy, ogl±dane z perspektywy przez ró¿owe okulary, nabieraj± cech magicznych; z³e bledn± i w koñcu siê rozp³ywaj±, pozostaje za¶ tylko czarowne, niejasne wra¿enie s³onecznych dni i ¶miechu przyjació³. Czy by³o tak naprawdê? I czy bêdzie znowu?
W powszechnym przekonaniu cz³owiek pope³nia b³±d, kiedy wraca tam, gdzie by³ szczê¶liwy. Pamiêæ uchodzi za redaktora stronniczego i sentymentalnego, który wybiera to, co chce zachowaæ, nieodmiennie poddaj±c minione wydarzenia drobnym retuszom. Dobre czasy, ogl±dane z perspektywy przez ró¿owe okulary, nabieraj± cech magicznych; z³e bledn± i w koñcu siê rozp³ywaj±, pozostaje za¶ tylko czarowne, niejasne wra¿enie s³onecznych dni i ¶miechu przyjació³. Czy by³o tak naprawdê? I czy bêdzie znowu?