Pewnego dnia przed południem usiadłam na poduszce do medytacji i weszłam w stan głębokiego spokoju. Poprzez wizualizację i afirmację zwróciłam się do komórek mojego ciała, żeby mnie wyleczyły, jeśli jeszcze byłam chora.
Pewnego dnia przed południem usiadłam na poduszce do medytacji i weszłam w stan głębokiego spokoju. Poprzez wizualizację i afirmację zwróciłam się do komórek mojego ciała, żeby mnie wyleczyły, jeśli jeszcze byłam chora.