Człowiek niczego nie zauważał, radził sobie nieźle, ale pewnego dnia mimo wszytko czuł, że znalazł się na tym obszarze grawitacji i wtedy nie miał szans - wciągała go czarna dziura beznadziei i bezdennej rozpaczy. A wewnątrz tej czarnej dziury wszystko było odwrotnie, tam człowiek zadawał sobie pytanie, na co właściwie ma mieć nadzieję i jakie są powody, żeby nie rozpaczać.
Człowiek niczego nie zauważał, radził sobie nieźle, ale pewnego dnia mimo wszytko czuł, że znalazł się na tym obszarze grawitacji i wtedy nie miał szans - wciągała go czarna dziura beznadziei i bezdennej rozpaczy. A wewnątrz tej czarnej dziury wszystko było odwrotnie, tam człowiek zadawał sobie pytanie, na co właściwie ma mieć nadzieję i jakie są powody, żeby nie rozpaczać.