Dym był wszędzie. Podwójny snop światła padał na wampira w połowie ukrytego za wózkiem widłowym. Przerażenie wypełniło go, gdy zdał sobie sprawę, że go zauważono. Skrępowany przez emocje, wzdrygnął się, czując wypełniający go strach, gdy został powstrzymany przed ucieczką przez wielką rękę wciągającą go z powrotem.
Dym był wszędzie. Podwójny snop światła padał na wampira w połowie ukrytego za wózkiem widłowym. Przerażenie wypełniło go, gdy zdał sobie sprawę, że go zauważono. Skrępowany przez emocje, wzdrygnął się, czując wypełniający go strach, gdy został powstrzymany przed ucieczką przez wielką rękę wciągającą go z powrotem.