Dać mu dosyć złota, to ożeni się z pierwszą lepszą kukłą, kurduplem albo kocmołuchem bez jednego zęba w dziąsłach, choćby taka narzeczona miała w środku więcej chorób niż pięćdziesiąt dwie szkapy razem wzięte.
Dać mu dosyć złota, to ożeni się z pierwszą lepszą kukłą, kurduplem albo kocmołuchem bez jednego zęba w dziąsłach, choćby taka narzeczona miała w środku więcej chorób niż pięćdziesiąt dwie szkapy razem wzięte.