-Niech pani popatrzy na tę kobietę w czerwonej sukience - mówiła. - Od razu widać, że poza chodzeniem na przyjęcia do niczego się nie nadaje.
-Niech pani popatrzy na tę kobietę w czerwonej sukience - mówiła. - Od razu widać, że poza chodzeniem na przyjęcia do niczego się nie nadaje.