- Mam pytanie - zaryzykowała Jola. - Chyba nietaktowne, ale trudno, w końcu idzie o mojego pracodawcę. Dlaczego on przychodzi czasem do firmy taki wściekły od rana?
- Mam pytanie - zaryzykowała Jola. - Chyba nietaktowne, ale trudno, w końcu idzie o mojego pracodawcę. Dlaczego on przychodzi czasem do firmy taki wściekły od rana?