Znam cię od dwunastu lat. Nigdy nie przyszło mi do głowy,że jesteś inny niż ja. No... może z wyjątkiem oczywistych różnic - dodała z żartobliwym uśmieszkiem. Kiedyś uśmiechnąłby się na tę figlarną insynuację, ale przez tego idiotę spotkanego niedawno, ani drgnął. Tess przysunęła się do niego i dodała cichym tonem: - Matt, nie pozwól, by aż tak cię to dotknęło. Nie pozwól na to!
Znam cię od dwunastu lat. Nigdy nie przyszło mi do głowy,że jesteś inny niż ja. No... może z wyjątkiem oczywistych różnic - dodała z żartobliwym uśmieszkiem. Kiedyś uśmiechnąłby się na tę figlarną insynuację, ale przez tego idiotę spotkanego niedawno, ani drgnął. Tess przysunęła się do niego i dodała cichym tonem: - Matt, nie pozwól, by aż tak cię to dotknęło. Nie pozwól na to!