Nikt nigdy nie pojmie potęgi moich wspomnień, które są tak niewzruszone i żywe, że nie potrzebuję psychiatry, by mi powiedział, że doprowadzają mnie do szaleństwa.
Nikt nigdy nie pojmie potęgi moich wspomnień, które są tak niewzruszone i żywe, że nie potrzebuję psychiatry, by mi powiedział, że doprowadzają mnie do szaleństwa.