Lata, lata całe, żeby się przecknąć z tego snu, w którym nurzają się inni i potem znów lata i następne lata, aby wymknąć się temu nieznośnemu przebudzeniu.
Lata, lata całe, żeby się przecknąć z tego snu, w którym nurzają się inni i potem znów lata i następne lata, aby wymknąć się temu nieznośnemu przebudzeniu.