Ktoś kiedyś powiedział mi, że czasem po prostu potrzebujemy, by ktoś nam towarzyszył. Bez słów. Bez zbędnych gestów. Ale ze wsparciem, jakie niesie sama obecność osoby, której ufamy. Z jego siłą, której czasem nam brakuje.
Krytyka sprawia, że albo się poddajesz, albo podnosisz się z kolan i z determinacją przesz do przodu.
Gdy nadarza się okazja, łap ją, a dopiero później myśl. Albo nie myśl wcale. Zbyt dużo myślenia szkodzi...
Ktoś kiedyś powiedział mi, że czasem po prostu potrzebujemy, by ktoś nam towarzyszył. Bez słów. Bez zbędnych gestów. Ale ze wsparciem, jakie niesie sama obecność osoby, której ufamy. Z jego siłą, której czasem nam brakuje.