Czasem przeznaczenie albo życie, albo jakkolwiek zechcesz to nazwać zostawia drwi uchylone i możemy przez nie przejść. Ale czasem je rygluje i wtedy trzeba znaleźć klucz albo wytrych, albo wywalić całą cholerną framugę kopniakiem. A niekiedy w ogóle nic nam nie pokazuje i musimy wszystko zbudować sami.
Czasem przeznaczenie albo życie, albo jakkolwiek zechcesz to nazwać zostawia drwi uchylone i możemy przez nie przejść. Ale czasem je rygluje i wtedy trzeba znaleźć klucz albo wytrych, albo wywalić całą cholerną framugę kopniakiem. A niekiedy w ogóle nic nam nie pokazuje i musimy wszystko zbudować sami.