W 1928 roku wszyscy, a przede wszystkim panowie z Pastrufazio, opowiadali sobie, że o mało nie umarł w Babylonie na skutek spożycia jeżowca czy, jak inni twierdzili, raka, rodzaju morskiego skorpiona, ale w kolorze nie czarnym, lecz szkarłatnym, i z czterema wąsami, też szkarłatnymi, bardzo długimi, niczym cztery szpilki do kapelusza, po dwa z każdej strony, powyżej szczęk w kształcie nożyc, również bardzo niebezpiecznych; ktoś poniesiony fantazją mówił nawet o rybie-szpadzie, czy rybie-pile; no, oczywiście, małej! zaledwie
W 1928 roku wszyscy, a przede wszystkim panowie z Pastrufazio, opowiadali sobie, że o mało nie umarł w Babylonie na skutek spożycia jeżowca czy, jak inni twierdzili, raka, rodzaju morskiego skorpiona, ale w kolorze nie czarnym, lecz szkarłatnym, i z czterema wąsami, też szkarłatnymi, bardzo długimi, niczym cztery szpilki do kapelusza, po dwa z każdej strony, powyżej szczęk w kształcie nożyc, również bardzo niebezpiecznych; ktoś poniesiony fantazją mówił nawet o rybie-szpadzie, czy rybie-pile; no, oczywiście, małej! zaledwie