(...) z każdym dniem stawało się to dla mnie coraz dotkliwsze, że zacząłem obarczać świat za to moje upokorzenie. Czyżby świat nie mógł istnieć bez człowieka jako jego ofiary?
(...) z każdym dniem stawało się to dla mnie coraz dotkliwsze, że zacząłem obarczać świat za to moje upokorzenie. Czyżby świat nie mógł istnieć bez człowieka jako jego ofiary?