Pozwoliłem, by śmierć we mnie weszła, tak jak ty we mnie weszłaś. Wpełzłaś do moich naczyń krwionośnych, a razem z nimi do rany, a przecież krew, która krąży po ciele, wraca do serca. Krążyłaś we mnie, sprawiłaś, że rumieniłem się jak dziewczyna w tamborku twoich dłoni. Byłaś w moich arteriach i mojej limfie, byłaś barwą tuż pod moją skórą, a kiedy się kaleczyłem, to krwawiłem tobą.
Pozwoliłem, by śmierć we mnie weszła, tak jak ty we mnie weszłaś. Wpełzłaś do moich naczyń krwionośnych, a razem z nimi do rany, a przecież krew, która krąży po ciele, wraca do serca. Krążyłaś we mnie, sprawiłaś, że rumieniłem się jak dziewczyna w tamborku twoich dłoni. Byłaś w moich arteriach i mojej limfie, byłaś barwą tuż pod moją skórą, a kiedy się kaleczyłem, to krwawiłem tobą.